Podsumowanie sierpnia 2020
Sierpień był to ciepły miesiąc, podczas którego pogoda była głównie słoneczna. Przełożyło się to oczywiście na tempa treningowe oraz wskazania tętna, jednak z perspektywy czasu...
Sierpień był to ciepły miesiąc, podczas którego pogoda była głównie słoneczna. Przełożyło się to oczywiście na tempa treningowe oraz wskazania tętna, jednak z perspektywy czasu...
Na lipiec czekałem jak na kolędę. Od dawna miałem zaplanowany obóz biegowy z Arturem Kozłowskim, który stał pod znakiem zapytania w związku z panującymi obostrzeniami...
W czerwcu w dalszym ciągu walczyłem z wysokim tętnem na treningach, które z każdym dniem zmierzało do prawidłowych wskazań...
Maj był dla mnie miesiącem, w którym zakończyłem definitywnie przygotowania pod wiosenny start docelowy w maratonie, który finalnie się nie odbył...
Kwiecień - plecień, bo przeplata. To powiedzenie idealnie opisuje moją formę w tym miesiącu, motywację oraz nastawienie treningowe. Po przełomowym marcu w którym...
Marzec, pod wieloma względami był dla mnie przełomowy w kontekście przygotowań do wiosennego startu w maratonie. W dalszym ciągu ciężka praca do startu docelowego...
Luty był swego rodzaju kontynuacją styczniowych treningów. W dalszym ciągu pojawiała się siła biegowa, zabawy biegowe oraz inne ciekawe jednostki. ...
Nowy rok, nowe cele. U mnie cel główny bez zmian - złamanie 3 godzin na królewskim dystansie. Pierwszy miesiąc nowego roku rozpocząłem w pełni sił...
Po listopadowym wejściu w trening pod nowy sezon, grudzień rozpocząłem w pełni sił. Co prawda tętno jeszcze wskazywało większe wartości...
Powroty po roztrenowaniu bywają ciężkie - to wiedziałem. Tym bardziej, że podczas tego okresu leczyłem kontuzję oraz postawiłem na totalny reset, jeżeli chodzi o dietę oraz inne aktywności....