Początek kwietnia był dla mnie okresem, w którym totalnie obniżyłem objętość treningową i łapałem świeżość przed najważniejszym startem w mojej dotychczasowej przygodzie z bieganiem - 45. Maratonem w Dębnie. Całkowity dystans w tym tygodniu wyniósł ponad 97 km, a składały się na niego głównie treningi...