Kwiecień - plecień, bo przeplata. To powiedzenie idealnie opisuje moją formę w tym miesiącu, motywację oraz nastawienie treningowe. Po przełomowym marcu w którym...

Kwiecień był kulminacyjnym miesiącem, w przygotowaniach do pierwszego docelowego startu w tym roku - Krakowskim Maratonie. Głównie składał się od z typowego BPS (bezpośrednie przygotowanie startowego), testowego startu na dystansie...

Początek kwietnia był dla mnie okresem, w którym totalnie obniżyłem objętość treningową i łapałem świeżość przed najważniejszym startem w mojej dotychczasowej przygodzie z bieganiem - 45. Maratonem w Dębnie. Całkowity dystans w tym tygodniu wyniósł ponad 97 km, a składały się na niego głównie treningi...